Forum

Nie wierzę, że The Voice Senior tak szybko się skończył. Rewelacyjny jest ten program, seniorzy obłędni, odlotowi - każdy na swój sposób. Dzielą się prawdami życiowymi.. Pani była świetna, a ten facet naprawdę miał sexy głos.. :-)) Jak to było ,,gęsty, mięsisty, bogaty..." nasycony, ujmujący.. Tak głos potrafi taki być.. Nie mogę doczekać się następnego odcinka..

Pani Marylo, nigdy Pani nie przynudza. Właśnie dzięki temu że ma pani tak piękny, bogaty repertuar ludzie chcą słuchać. Odkrywają Marylę na nowo, oprócz radosnych jarmarków i pompy, piękne ballady melancholijne, wzruszające, przy stole siądź, trzymaj się, z gwinta... Itd
Bardzo dobrze że zaczęła pani śpiewać a choćby z gwinta na koncertach. Moim zdaniem ta piosenka zasługuje na to by wypłynąć na szerokie wody, super gdyby też powstał do niej teledysk, ale nie wiem czy to możliwe. Dla mnie to dosyć smutna piosenka bo ja ja interpretuje jako odejście psa, a kocham psy. Kolejna noc, jak stary pies... Już po capstrzyku....... No i ten piękny refren, ~sączyć, lecz chlać to życie chlać, a choćby z gwinta, gwinta, gwintaaa~ uwielbiam. Tępą blondynę też bardzo lubię, takie podobne słowa do jednego wiersza: stoi na stacji lokomotywa, ciężka ogromna pot z niej spływa... Stoi na stacji tępa blondyna, ani nie gada, ani nie kima ... Itd
Trochę mnie zaskoczyło jak powiedziała Pani w Białymstoku że to o dziewczynie która się ciągle zakochuje, no i wspomniała Pani że może Janek zna :))) ucieszyłem się wtedy
Do zobaczenia w ROMIE w Warszawie :)) pozdrawiam wszyyystkich :)

Oooo, naprawdę wczoraj było sympatycznie.. Wielkie dzięki za relację.
Twaróg śmietankowy ze Strzałkowa najlepszy jaki jadłam.. Zawsze go kupowałam, ale teraz nie mam do niego takiego dostępu. Znalazłam bardzo podobny, nawet myślałam, że ten też jest ze Strzałkowa.. ale nie..
Chyba publiczność w końcu doczekała się ,,Małgośki"..., no bo nie wierzę, że nie.. Niech Królowa sobie śpiewa i śpiewa ile Jej się chce.. A my będziemy słuchać... i słuchać... i wracać ciągle do tych magicznych piosenek z życia wziętych.. Co jakiś (krótki) czas brakuje mi ich bardzo.. A więc sobie słucham.. No to teraz ,,..fruwają motyle, tyle tego tamtego też tyle, a na razie wierzymy w baśnie, i jaśniej i jaśniej. A na razie kołyszą nas noce, a na razie kołyszą nas dni..." I choć życie układa się różnie.. .,,Jest cudnie..."

Pani nigdy nie przynudza, kocham jak Pani śpiewa. Dobrego wieczoru!

Kochane, zazwyczaj wszędobylskie Forum czy ktoś był wczoraj na koncercie w Wieluniu.? Ostatnio mam tyle wrażeń i zawirowań w życiu, że projektowałam, że ten koncert jest dzisiaj... :-( Alle numer.. Na koncertach zawsze jest jedna osoba, bez Niej koncert nie odbędzie się. Oczywiście chodzi o Królową. Pani Marylo jak tam było..?
Alle zima fajna.. W czwartek sparaliżowało ruch drogowy tak, że nie można było dojechać nigdzie na czas...Ale świat był piękny, cały biały, spowolniony.. Może tego nam właśnie trzeba - wyhamowania, a nawet zatrzymania..
Alle Voice Senior się zaczyna.. Już mi się podoba... Oj ,,będzie zabawa, będzie się działo i znowu nocy będzie mało.." Do zobaczenia przed TV. Miłego zimowego, refleksyjnego wieczoru życzę wszystkim..

Ciekawe, co to za nowości muzyczne...

Pani Marylo! Śniła mi się Pani ostatnio. Długo rozmawiałyśmy, byłyśmy w kościele, a później jeździłyśmy na nartach. Umówiłyśmy się też na spotkanie przed koncertem. To było super. Bardzo pozdrawiam i mam nadzieję że do zobaczenia w Częstochowie.
Kamila KS.

Witajcie.
Dawno mnie tutaj nie było. Tak dawno, że niektórzy z was nawet nie pamiętają, że byłem. Ale regularnie zaglądam i czytam. Daleko mam do was z Afryki. Fajnie popatrzeć, że fani są tak aktywni i reagują na każdy ruch Pani Maryli. A wiadomości od Gwiazdy coraz bardziej sugerują, że szykuje się coś... nowego? Nowy materiał? Aż ciarki przechodzą na samą myśl.
Na razie wpadłem tylko się przywitać i życzyć wszystkim Wspaniałego Nowego Roku. Niebawem coś więcej.
Igor

Małgoś, też mi miło było wziąć udział w międzynarodowej wymianie najlepszych praktyk pozamuzycznych )))

No, Miłeczq (samo przyszło do głowy, nie pukając))), nie szukaj mnie w tych księgomordach - od razu z obu stron sie okazalem wrogim, a więc zablokowanym. No bo dzisiaj szlaban - superbroń światowej skali i rozmachu. Chyba. Ponoć. Podobno...

Niee Wiktor, tu więcej takich pechowców było. Ja też nim byłam na początku. Faktycznie to wielka trauma psychiczna :-) stracić napisany długi tekst. Co jakiś czas ktoś skarży się na to. No i w końcu ktoś wytłumaczył jak tego uniknąć. No a teraz ja wytłumaczyłam. W sumie każdy sam na to wpada.. W telefonie też ogarnęłam podobny manewr.. No bo na wyjeżdzie pozostaje do dyspozycji najczęściej tylko telefon.. Pani Marylo to proste..
Wiktor, miło mi.. :-)
Do zobaczenia.