X Zamknij

Ta strona używa ciasteczek (cookies) w celu zapewnienia najwyższej jakości usług. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na ich używanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

tuba.fm youtube

Forum

c1
c2
c3
c4
c5
c6
c7
Dodaj nowy wpis
  • Klaudia Łobodzińska | 13.03.2024 | 17:19
    Miło się czyta wasze wspomnienia z zabrza. Ale i ja mam dobre wspomnienia z Łodzi. Nie wspomniałam. W poprzednim wpisię. Iż bedąc na koncercie w Łodzi 2 raz w życiu byłam na scenie. Razem z nasza Królową. Pierwszy raz nastąpilo to w Turuniu w 2022 r
  • Górnik ze Śląska | 12.03.2024 | 19:40
    Majaa,Kacper2006 super że Dzielicie się relacjami...Ach że ja nie wiedziałem że jeszcze był dodatkowy muzyczny koncert na gitarze Kacpra z czarną gitarą podpisaną białym flamastrem przez Panią Marylę...to bym został i pośpiewał z Wami...na początku myślałem że to gitara Krolowej.
    Fanmaryli737378 piosenka "Wielka Woda" ma moc,sam kiedyś powiedziałem Pani Maryli że jak ja odejdę to chciałbym żeby orkiestra Dęta zagrała na moim pogrzebie utwór "Wielka Woda"
  • Kordek | 12.03.2024 | 09:17
    Oj żałuje w takim razie że musiałem wcześniej zmykać po koncercie w Zabrzu, chętnie zostałbym z Wami i jeszcze pośpiewał.
  • Natalka.loveu_ | 11.03.2024 | 23:23
    Pani Marylo jestem dopiero drugi raz na Pani koncercie było cudownie. Pani wystep w Zabrzu byl fenomenalny. Byłam z Panią na scenie, jak weszłam to mocno Panią przytuliłam byłam szczęśliwa, śpiewaliśmy wspaniałe piosenki. Mam na imię Natalia, miałam na sobie niebieskie jeansy i czarny podkoszulek ze wzorem gitary, mam brązowe włosy za ramiona. Przy robieniu zdjęć powiedziałam Pani że też się urodziłam 8 grudnia i wręczyłam Pani list. Dziękuję Pani za ten cudowny występ i widzimy się na kolejnym. Jestem nowa na forum i postaram się być aktywna :)
  • Fanmaryli737378 | 11.03.2024 | 23:14
    Hej hej.. dawno nic tu nie pisałem, bo z niewiadomych przyczyn miałem problem z zalogowaniem się.
    Koncert w Toruniu 12.02 cud, miodzio... Miałem akurat gorszy dzień więc się załapałem by naładować baterie. Super super że była sama chciała, smutna piosenka choć ładnie zagrana i zaśpiewana
    W Łodzi byłem z psiapsi z Natalią, która zachwyca się do dziś. Jak ja kocham "wielką wodę"... To jest chyba najważniejsza piosenka w moim życiu, chciałbym ją na swoim pogrzebie, choć może jeszcze nie czas by o tym myśleć :))
    Drugi but- jakież było moje zdziwienie, ten utwór nie był grany chyba od 2019 roku czyli ładnych parę lat. Bardzo go lubię. Na brudno, super super, mam dreszcze za każdym razem. No i król koncertu - Z gwinta. Mam wrażenie że ta piosenka brzmi w każdej sali inaczej, i z każdym koncercie coraz lepiej. Uważam że wersja koncertowa jest o wiele razy lepsza niż ta z płyty. Uwielbiam ten moment kiedy przychodzi czas na tą piosenkę, bo to tak fajnie z przytupem jest zawsze wykonane, porządnie, stanowczo, bardzo przekonujące i jasne postanowienie sprawy- sączyć to życie ale chlać, a choćby z gwinta. Jeszcze wracając do wielkiej wody, ludzie bardzo chyba pokochali ten utwór, w Łodzi była zagrana 2 razy :))
    Pozdrawiam Wszystkich!
  • Kacper2007 | 11.03.2024 | 21:58
    Na sobotnim koncercie w Zabrzu atmosfera była świetna, wiele wzruszeń i zabawy. Szczególnie wzruszającą piosenką były „buty dwa”, o które zresztą wytrwale się domagaliśmy.. Niesamowite wrażenie na mnie i nie tylko wywołała „wielka woda” i wspaniałe bisy do tej piosenki… Śpiewaliśmy jak głośno umieliśmy Po wszystkim, kiedy Pani już pojechała koło garderoby wziąłem gitarę (podpisaną wcześniej przez panią)i razem z resztą fc śpiewaliśmy pani piosenki Było super… Dziękuję pani Maryli, całemu zespołowi, panu Bogdanowi i fc
  • Kacper2007 | 11.03.2024 | 21:57
    Na sobotnim koncercie w Zabrzu atmosfera była świetna, wiele wzruszeń i zabawy. Szczególnie wzruszającą piosenką były „buty dwa”, o które zresztą wytrwale się domagaliśmy
  • Majaa | 11.03.2024 | 21:53
    W Zabrzu była moc!! Refren "Wielkiej wody" był grany nie wiem ile razy, bo publiczność tak szalała. W sobotę był mecz z Lechem Poznań, więc nie obyło się bez "Futbolu" i "Piłka jest okrągła a bramki są dwie". Później dłuuugie podpisywanie płyt i mnóstwo prezentów, w tym różne obrazki rysowane przez małe dzieci. Po pożegnaniu Pani Maryli, śpiewaliśmy wszyscy pod garderobą przez dobre 40 minut a Kacper grał na gitarze. Dziękuję wszystkim za super spotkanie, wspólne śpiewy i Pani Marylce za kolejne piękne wspomnienia :*(opłacało się tłuc tym pociągiem). No to teraz odliczamy dni do Bielska!!!
  • Bogusia | 11.03.2024 | 09:38
    Dzień dobry.
    Tomku z Poznania też mam taki nawyk ,że tutaj codziennie rano z kawą zaglądam i sprawdzam czy są nowe wpisy zwłaszcza czerwone literki bo pani Marylka ciekawie pisze.
    Powrócę jeszcze do koncertu sprzed 8 lat w Poznaniu i pamiętam jak piękne białe tulipany nam wręczali. Osobiście dostałam od wtedy młodego i miłego Michała Z który teraz jest popularny. Kiedyś widziałam Michała w TV.Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów.
    Górniku jak ja się ucieszyłam ,że szczególnie Ty byłeś w Zabrzu, zdrowiej szybciutko.
    Pani Marylko te rysunki które pani otrzymała w Zabrzu są przepiękne.Tylko się cieszyć z takich podarunków prosto od serca.
    Ewik patrz zapomniałam że to wtedy byłyśmy na drugi dzień na koncercie pana Wodeckiego i nawet wtedy śpiewała też pani Renata Zarębska :) ale ja jeszcze przed wyjazdem do Poznania byłam na koncercie Anity Lipnickiej.
    Człowiek 8 lat temu był młodszy i dał radę trzy dni i trzy różne koncerty nie wspomnę i nocnych rozmowach w Ostrowie Wlkp. :)
    Ewik to super że Wasza Rodzinka będzie na koncercie pani Maryli w USA.
    Kawa wypita i uciekam od komputera bo okulista zajrzy i da mi zakaz :)
    Miłego dnia dla wszystkich.
  • Małgorzata M. | 11.03.2024 | 00:04
    Ooj chłopaki fajna z Was drużyna, do tańca i do różańca, a nawet konie z Wami można kraść. Dziewczynki też są wspierające.. Żebyście wiedzieli jak mnie cieszą Wasze wpisy: relacje, wspomnienia, marzenia (np. Pani Marylo kiedy nowa płyyta..:-) albo ostatnie marzenie Grzegorza) czy osobiste wyjawienia... Nie zauważyłam żeby ktoś przynudzał... Tomku z POZ czułam, że czuwasz..:-). Twoja szlachetność jest ujmująca.. Wszystkim mężczyznom, czyli naszym tu chłopakom debeściakom życzę najlepszego. Trzymajcie się wszyscy w tym tygodniu wyzwań. Mój też taki będzie..Pani Marylo trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Pozdrawiam ponownie wszystkich serdecznie.
  • Tomek z Poz | 10.03.2024 | 18:53
    Ależ mnie cieszą Wasze wpisy i pokoncertowe relacje.
    Czytam z zapałem i cieszę się, że oprócz stałych bywalców
    - pojawiają się tutaj również nowe osoby.
    Z premedytacją się wycofałem z takiej aktywności w KG jak kiedyś,
    aby swoją osobą nie zanudzać i oddać arenę innym.
    Codziennie jednak sprawdzam czy światło się pali, a kominek grzeje.
    Słuchy chodzą, że Maryla wchodzi do studia.
    Nie mogę się doczekać efektów tej pracy.
    Życzę powodzenia i radości przy mikrofonie.
    Wszystkim przesyłam uściski, przytulasy, uśmiechy i całuski – co kto chce
    Pozdrawiam
    TzP
  • Górnik ze Śląska | 10.03.2024 | 17:48
    Dziękuję Ewik
    Kordek mam nagranie jak Jesteś na scenie :-)
    To prawda Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu to magiczne miejsce.
  • ewik | 10.03.2024 | 17:18
    Odkąd pamiętam, Zabrze zawsze było magiczne, no Dom Muzyki i Tańca ma w sobie coś! Nie było nas tym razem fizycznie, ale myślami byliśmy całym sercem.
    Mężczyznom w ich dniu najlepszego.

    21 kwietnia w NEW BRITAIN będzie na koncercie nasza rodzinka, która mieszka rzut beretem od miejsca koncertu :)
  • Kordek | 10.03.2024 | 11:05
    W Zabrzu było świetnie. Koncert prawie 2.5 godziny a publiczność dopisała i była bardzo entuzjastyczna. Miałem wiele szczęścia, że szybko wszedłem na scenę, bo ochrona była nieugięta i nie wpuściła wszystkich, którzy chcieli wejść pomimo próśb Maryli. Fajnym akcentem był "Futbol" oraz "Po zielonej trawie" z okazji meczu , który odbywał się wtedy w Zabrzu.
  • Górnik ze Śląska | 10.03.2024 | 04:13
    ZABRZE...koncert trwał prawie 2,5 godziny gdzie Pani Maryla śpiewała cały czas i z gitarą siedziała 30 minut a publiczność co trzecia piosenka na stojąco..no ludzie koncert akustyczny...suuper ...widownia od 8 lat do 80 lat....Przesiedziałem cały koncert, wstałem pod koniec bo koleżanka mówi "Maryla tańczy..hopa,hopa.." no to mówię "Muszę to zobaczyć .." no i wstałem na 30 sekund podczas 2,5 godzinnego koncertu :-)...Ach...to Była Muzyczna Uczta dla serca,ucha i duszy.....