Forum

Premiera teledysku 22 października

Podbijam kogutowe pytanie :)

Pani Marylko kochana, kiedy premiera teledysku? Ściskam ❤

oj dawno mnie tu nie było. A tyle się dzieje. Widziałam wszystkie transmisje takie były dostępne na Facebooku że wszystkich możliwych koncertów miejsc i była moc. Ja czekam na coś koło warszawy albo w warszawie mam nadzieje że w 2022 zdarzy się

My już w domu. O jak było pięknie. Podtrzymuję dawne tradycje, kiedy to opisywało się koncerty. Poznań przywitał nas piękną, słoneczną pogodą. Zaraz po wyjściu z samochodu, użądliła mnie osa. Nie jestem uczulona, więc oprócz bólu i obrzęku palca, nic więcej się nie wydarzyło. Potem było już tylko lepiej i piękniej. Ekipa fanów zgrana, było dużo rozmów i śmiechu w oczekiwaniu na koncert. Występ pani Maryli, był między innymi nagrodą na imprezie, na której wybierano Rolnika Roku Wielkopolski.
Oj jak długo czekałam na koncert. W dodatku pani Maryla zaśpiewała takie perełki jak Największa miłość, najcięższy grzech, Zielona Pani Ziemio i mega aranżacja Ludzkie Gadanie, mój mąż powiedział, że to była ekstraliga
Pani Marylko, pan który tak ładnie z Panią zaśpiewał, to wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Za spotkanie po koncercie, za fotki, uśmiechy, bardzo dziękujemy. Pozdrawiamy rodzinnie i tradycyjnie do zo :)

Panie Bogdanie, dziękujemy i do następnego :) Tamburyno bardzo dobrze brzmiało.

Pani Marylo, ostatni wpis to jakbym czytała cudowną Stefanię Grodzieńską. Rzadko się tutaj odzywam, ale jak już - nie mogę się powstrzymać. Przesyłam uściski!

Kochani!
Dopiero teraz....
Dziękuję za rodzinne spotkanie w NCK. Dawne dobre czasy powracają.
Tak się cieszę, że mogłam Was wyściskać. Miło było poznać nowe osoby.
Karol, dzięki za podrzucenie mnie do domu ❤
Koncert był cudownym przeżyciem. Byłam tak podekscytowana przed
jakbym szła na randkę. Klimat niepowtarzalny. Moja ulubiona sukienka w aniołki ❤
Ależ miałam ciary przy Żeglarzu ( cudowne góry chórku) - kocham tę piosenkę.
Delikatność i moc zarazem. Trudno wybrać faworytkę, bo wszystko wyszło pięknie. Gdy zaśpiewałaś Łatwopalnych, złapałam Zbyszka za rękę i w duszy myślałam o Kreciku. Tak mi brak jej obecności, jej radości życia, uśmiechu.
Po koncercie długo rozmawiałam ze Zbyszkiem o Mirze, o jej odchodzeniu.
Wspominaliśmy wspólnie spędzone chwile. Zbyszek tego potrzebuje.
Wracam do koncertu. Publiczność Cię kocha, Maniu. Wiwaty na stojąco, nie kończący się aplauz. Dajesz nam taką dawkę emocji, zabierasz w inny świat. I te pogaduszki ze sceny, ta swoboda, jakbyśmy byli gośćmi na luźnej domowej imprezie. Kocham to ❤
Cieszę się ze spotkania w garderobie, z tego, że znowu mogłam się przytulić. Dzięki za
cierpliwość - zawsze mam duży zestaw do podpisu i nowe pomysły.
Kotka jest wredna - sika do łóżka, śpi w dzień, a w nocy robi straszny raban. Wszędzie wlezie, ciągle coś tłucze - ale Marek ją uwielbia. Musimy poczytać jakieś podręczniki z instrukcją obsługi kota. Dla mnie to całkiem nowe doświadczenie po byciu psią mamą.
Pozdrawiam Bogdana serdecznie i dziękuję za wszystko co robi.
Dla kierownika buziaki. Kiedyś muszę dorwać resztę członków zespołu, przecież też są częścią sukcesu, a zawsze szybciutko ustępują pola Królowej.
Marylko czekam na kolejne spotkanie, a teraz... na teledysk. Co też nam przygotowałyście?
Cmokasy dla wszystkich. Miło mi, że sprawiłam Wam radość transmisją. Tylko tyle, bo mi siadła komórka.
Przemek, trzymaj się. Bardzo ładnie napisałeś o Tacie.

Z zainteresowaniem czekam na teledysk. Kilka lat temu na YT było nagranie (niestety już nie ma albo nie mogę odszukać), gdzie Cleo się rozśpiewuje. Przepięknie, gospelowo, z mega mocą. Szkoda, że nie śpiewa w takim klimacie.

Generał, no to cudowny metr i 20 upięcia :)

Przemku, pięknie , choć tak króciutko napisałeś o tacie z nutką marylową w tle. Niezmiennie przytulam!

Świetne info...
Pani Marylko, wiadomo już kiedy będzie premiera filmu?
Powie Pani coś więcej o nowej piosence i teledysku? Czekamy z niecierpliwością. Buziaki. Love. Kuba.

Koncert w Krakowie był niesamowity! pani Maryli, jest Pani fenomenalna! Taki power w głosie, piękna kreacja i kontakt z publicznością :) czegoś takiego mi strasznie brakowało podczas pandemii. Mam cichą nadzieję, że będzie Pani odwiedzać Kraków częściej, bo wypełniona po brzegi sala świadczy o tym, że Kraków Panią kocha. Usłyszeć tyle pięknych utworów jednego wieczoru było czymś niezapomnianym. A spotkać Panią ponownie po koncercie było wieka radością. Dziękuję, że podpisała mi Pani płyty! Mam jeszcze ich trochę, więc przy następnej okazji też wezmę kilka ze sobą :) Fajnie by było dostać wznowienie winyli na jakiś kolorowych krążkach, które są ostatnio tak modne :)
Pozdrawiam i ściskam cieplutko! Jeszcze raz dziękuję za piękny koncert