X Zamknij

Ta strona używa ciasteczek (cookies) w celu zapewnienia najwyższej jakości usług. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na ich używanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

tuba.fm youtube

Forum

c1
c2
c3
c4
c5
c6
c7
Dodaj nowy wpis
  • Meeweck | 7.01.2024 | 22:53
    >> Klaudia, przytulam. Mam nadzieję, że to nie jakaś poważna depresja. Nie daj się smutkom. Mi pomaga patrzenie na kolorowe włóczki. Kolorowe ubrania, śmieszne rolki- najbardziej bawią mnie psoty kotów :)
    Ale najbardziej stawia mnie na nogi... Maryla!

    >> Małgorzata piękna jest ta piosenka. Fajnie, gdy tęsknota jest wzajemna.
  • Paweł Szwed | 7.01.2024 | 22:02
    W archiwum skrót najważniejszych momentów dla drużyny Marylki w Voice Senior :)
  • Małgorzata M. | 7.01.2024 | 21:56
    Oglądałam nadgrania z Wielunia, bardzo udany koncert, w ogóle nie widać żadnego stresu Pani Marylo. Dziewczyna z gitarą znakomita, energetyczna, żywiołowa. Maryla śniła się już chyba wszystkim, ale mi kilka miesięcy temu, pisałam o tym - dosiadła się do mnie w pociągu i było gadu gadu..:-)) Pani Marylo też bardzo tęsknię...
    Meeweck > I co tu zrobić z tymi tęsknotami.? :-)
    O tęsknotach bardzo ładnie śpiewała Anna Jantar:
    ,,Dwie tęsknoty ukazały się w mym śnie
    Dwie bliźniacze siostry odwiedziły mnie
    A z tych tęsknot jedna twoja, a ta druga była moja
    Z tęsknotami jest bezpieczniej, gdy są dwie
    Kiedyś ze mną także były po sam brzask
    Nierozłączne, jakby przykład brały z nas
    Przypomniały mi tej nocy, o czym dawno przecież wiem
    Że kocha ten, kto poznał je....
    Kto umie tęsknić....."
    A więc tak to jest z tęsknotami, najlepiej jak są dwie, a może trzy, albo 33, a może i 333 :-))
    Do zobaczenia.
    P.S. Forum miło Was się czyta. Inspirujecie mnie.
  • Klaudia Łobodzińska | 7.01.2024 | 20:33
    Witajcie wszyscy kochani. Jeszcze niedzielny wpis ode mnie. Co do the voice senior. Wydaje mi się że ta edycja nie bedzie taka mocna jak poprzednie. Póki co nikt mnie nie złapał za serce na tyle. Bym zrobiła wow to jest to wygra. Mi też nie dawno śniła się Królowa. Na razie nie napisze jak bo jest to związane z koncertem. W Teatrze Roma. Który już praktycznie za tyg . I chodz na sam koncert czekałam. Gdy kupowałam bilety. To cieszyłam się bardzo. Teraz przyznam szczerze że nie ciesze się az tak bardzo. Ponieważ ostatnie pare miesięcy nie cieszy mnie nic. Życie zweryfikowało moją radość. Wiec tym bardziej licze na to że ten koncert pomoze mi się chodz na chwile odstresować i wnieść chwile radości. Życze wszystkim udanego tyg
  • Meeweck | 7.01.2024 | 17:21
    >> Kamila
    Też mi się śniła Marylka. Szła pod rękę z Mamą przez plac Dominikański w Krakowie. Ucieszyłam się, że Je spotkałam akurat będąc w moim rodzinnym mieście. Podbiegam uradowana, a tu Maryla znacząco podaje mi dłoń, jakby do ucałowania, tworząc tym samym spory dystans między nami.
    Obie z Mamą wyglądały jak Królowej.

    I tak sobie myślę, że ja się zbytnio spoufalam w kontaktach z Marylą i mam tego świadomość, bo kimże ja jestem wobec TAKIEJ GWIAZDY, ale nie mogę się powstrzymać, by się nie przytulić, nie zagadać, nie pożartować.

    Marylko, wybacz! Ogromnie tęsknię za Tobą, za koncertem, za pogaduchami i prxytulasami.
  • Meeweck | 7.01.2024 | 17:02
    MARYLKO, ALE MI FRAJDĘ ZROBIŁAŚ!!!

    To był wiersz, który mi mówił po rosyjsku mój Tata, kiedy byłam bardzo malutka. I to był cudowny czas, który dzięki Tobie powrócił we wspomnieniach. Jakby to było wczoraj. DZIĘKUJĘ!

    Попрыгунья Стрекоза
    Лето красное пропела;
    Оглянуться не успела,
    Как зима катит в глаза.
    Помертвело чисто поле;
    Нет уж дней тех светлых боле,
    Как под каждым ей листком
    Был готов и стол, и дом.
    Все прошло: с зимой холодной
    Нужда, голод настает;
    Стрекоза уж не поет:
    И кому же в ум придет
    На желудок петь голодный!
    Злой тоской удручена,
    К Муравью ползет она:
    «Не оставь меня, кум милый!
    Дай ты мне собраться с силой
    И до вешних только дней
    Прокорми и обогрей!» —
    «Кумушка, мне странно это:
    Да работала ль ты в лето?» —
    Говорит ей Муравей.
    «До того ль, голубчик, было?
    В мягких муравах у нас
    Песни, резвость всякий час,
    Так, что голову вскружило». —
    «А, так ты...» — «Я без души
    Лето целое все пела». —
    «Ты все пела? Это дело:
    Так поди же, попляши!»
  • Wikto... zRo... | 7.01.2024 | 10:57
    Jaro drogi, przeciez wiesz, ze najmniej to zalezy dzis od nas. Wiemy razem...
  • Wikto... zRo... | 7.01.2024 | 10:55
    Marylko, alez mile sa te ruskie akcenty od Ciebie! Na marginesie, ja tu chwilami nuce (po drodze, idac gdzies) nienawidzone dotad, poki nie wykonalas ich dla Amigi "Prianiki russkije")))
    A poza tym strasznie przyciepil sie do mnie ostatnio “Wieczor na rejdzie” w wersji Helenki Majdaniec (z genialnym solo na saksie Miroslawa Wojcika). Wiem, ze Cz.Gitary swego czasu tez spiewywali (nie wspominajac juz o Mieczyslawu Foggu) tyle, ze po polsku i z tradycyjnym takim smutnawym ‘retro-patosem’) ten sowiecki evergreen, ale Helenka zrobila z niego prawdziwy bombowy twist! W ogole dopiero teraz zastanowilem sie, dlaczego jej kariera u nas byla taka krociutka. Po festiwalu Soczi 67 z naszych plytach mozna bylo sluchac jedynie dwoch nagran tej znakomitej artystki. Niedawno, natknąłem sie w ebay'u na notatke z pewnego polskiego tygodnika, z ktorej wynikalo m.in, ze Jurij Gagarin mial krociutki romans z ta spewajaca Polka. Podobno, to jest prawda i wtedy wszystko uklada sie na swoim miejscu... No bo, wiadomo, pierwszy astronauta swiata, bedac obywatelem Kraju Rad, w zasadzie nie mial innych szans w zyciu osobistym, jak tylko byc ikona, wzorcem we wszystkim, miec wybitnie wysoki 'charakter moralny budowniczego komunizmu'...
    A troche mi szkoda, ze nie tylko krolewskie osoby sa pozbawione nalezytej wolnosci w sprawach prywatnych.
  • Yarek | 7.01.2024 | 00:47
    Wikto, a kiedyż Ty znowu Gda odwiedzisz?! Ściskam Ciebie i Ludmiłkę!
  • Yarek | 7.01.2024 | 00:46
    Oj kokieteria z tym przynudzaniem - Maryli nigdy dość!
    U mnie w domu tylko twarożek ze Strzałkowa! No to teraz wychodzi ilu wielbicieli ma ten frykas. A MR mogłaby teraz zostać Twarzą firmy :)
  • Małgorzata M. | 6.01.2024 | 23:17
    Nie wierzę, że The Voice Senior tak szybko się skończył. Rewelacyjny jest ten program, seniorzy obłędni, odlotowi - każdy na swój sposób. Dzielą się prawdami życiowymi.. Pani była świetna, a ten facet naprawdę miał sexy głos.. :-)) Jak to było ,,gęsty, mięsisty, bogaty..." nasycony, ujmujący.. Tak głos potrafi taki być.. Nie mogę doczekać się następnego odcinka..
  • Fanmaryli737378 | 6.01.2024 | 22:32
    Pani Marylo, nigdy Pani nie przynudza. Właśnie dzięki temu że ma pani tak piękny, bogaty repertuar ludzie chcą słuchać. Odkrywają Marylę na nowo, oprócz radosnych jarmarków i pompy, piękne ballady melancholijne, wzruszające, przy stole siądź, trzymaj się, z gwinta... Itd
    Bardzo dobrze że zaczęła pani śpiewać a choćby z gwinta na koncertach. Moim zdaniem ta piosenka zasługuje na to by wypłynąć na szerokie wody, super gdyby też powstał do niej teledysk, ale nie wiem czy to możliwe. Dla mnie to dosyć smutna piosenka bo ja ja interpretuje jako odejście psa, a kocham psy. Kolejna noc, jak stary pies... Już po capstrzyku....... No i ten piękny refren, ~sączyć, lecz chlać to życie chlać, a choćby z gwinta, gwinta, gwintaaa~ uwielbiam. Tępą blondynę też bardzo lubię, takie podobne słowa do jednego wiersza: stoi na stacji lokomotywa, ciężka ogromna pot z niej spływa... Stoi na stacji tępa blondyna, ani nie gada, ani nie kima ... Itd
    Trochę mnie zaskoczyło jak powiedziała Pani w Białymstoku że to o dziewczynie która się ciągle zakochuje, no i wspomniała Pani że może Janek zna :))) ucieszyłem się wtedy
    Do zobaczenia w ROMIE w Warszawie :)) pozdrawiam wszyyystkich :)
  • Małgorzata M. | 6.01.2024 | 18:51
    Oooo, naprawdę wczoraj było sympatycznie.. Wielkie dzięki za relację.
    Twaróg śmietankowy ze Strzałkowa najlepszy jaki jadłam.. Zawsze go kupowałam, ale teraz nie mam do niego takiego dostępu. Znalazłam bardzo podobny, nawet myślałam, że ten też jest ze Strzałkowa.. ale nie..
    Chyba publiczność w końcu doczekała się ,,Małgośki"..., no bo nie wierzę, że nie.. Niech Królowa sobie śpiewa i śpiewa ile Jej się chce.. A my będziemy słuchać... i słuchać... i wracać ciągle do tych magicznych piosenek z życia wziętych.. Co jakiś (krótki) czas brakuje mi ich bardzo.. A więc sobie słucham.. No to teraz ,,..fruwają motyle, tyle tego tamtego też tyle, a na razie wierzymy w baśnie, i jaśniej i jaśniej. A na razie kołyszą nas noce, a na razie kołyszą nas dni..." I choć życie układa się różnie.. .,,Jest cudnie..."
  • Grzegorz | 6.01.2024 | 16:47
    Pani nigdy nie przynudza, kocham jak Pani śpiewa. Dobrego wieczoru!
  • Maryla | 6.01.2024 | 16:42
    Oj,trochę błędów.Wczoraj na koncercie też błądziłam, ominęłam 2 utwory, Tępą blondynę i Z gwinta .Stres.Poza tym miałam wrażenie, że publiczność czekała na Małgośki i inne hity, chociaż słyszałam głosy...Wariatka, ...a na razie fruwają motyle...Ja to bym mogła śpiewać i śpiewać, ale nie chciałam przynudzać.M