Pani Marylko, szacun! Nie wjechałabym taką "windą". Ja w ogóle nawet w normalnej windzie nie czuję się komfortowo, no tak mam. Pamiętam sytuację w DDTVN, gdzie mieliśmy być niespodzianką dla Pani z okazji urodzin. Na ten czas, gdy miała Pani wejść do studia, musieli nas ukryć i padła propozycja, byśmy w tym czasie pojeździli windą. O matko, jaką ja zrobiłam minę. Pani z produkcji się zorientowała, że mam taki lęk i pochowała nas po tzw kątach :)
Pozdro :)